STAR 266
Jednym z najbardziej spektakularnych i efektownych projektów realizowanych przez to koło jest projekt Stara 266 pieszczotliwie nazywany „Twoją STARą” lub „STARuchem. Ten olbrzym został przekazany politechnice w 2001 roku i ktoś pomyślał „Zróbmy z niego łazik marsjański”. Cóż, pomysł nie wypalił a auto trafiło w odpowiednie ręce czyli do SKNTP13. Z racji tego, że jest duży, wjeżdża wszędzie ,jego prawie 7 litrowy silnik ma apetyt na ropę taki jak ja na pierogi mojej babci a momentu obrotowego wystarczy aby spowolnić ruch obrotowy ziemi, wszyscy go pokochali i rozpoczął się proces jego przebudowy. Został poddany modyfikacjom, które przygotowały go do pokonywania profesjonalnych rajdów przeprawowych. Żeby go prowadzić oprócz prawa jazdy trzeba mieć także posturę greckiego boga, bowiem wszystko jest tu tak zaprojektowane aby być łatwe w naprawie i wytrzymać ekstremalne warunki zupełnych bezdroży. Gdzie diabeł nie może tam Starem pojedzie.
Szajowóz
Stworzono go poprzez zaprojektowanie przestrzennej ramy rurowej i wsadzenie w nią podzespołów poczciwego Fiata 126p. Znacznie obniżyło to masę pojazdu, ponieważ zostały tylko niezbędne elementy – nie uświadczysz tutaj fotela pasażera, nawiewu czy wycieraczek. Te modyfikacje w połączeniu z tylnym napędem i polepszonymi właściwościami terenowymi przełożyły się na niespodziewanie dużą frajdę z jazdy tym niepozornym autem. Obecnie Szajowóz robi za chomika doświadczalnego ambitnych studentów, którzy wspólnymi siłami próbują wykrzesać nieco więcej werwy z 23 konnego silnika. Pacjent może pochwalić się już takimi zabiegami jak: przeróbka głowicy, podniesienia stopnia sprężania, zmiana wałka rozrządu, przeprojektowanie układu dolotowego i zastosowanie innego gaźnika. Modyfikacje okazały się tak zaawansowane, że na ich podstawie powstaje kolejna praca dyplomowa.
Buggy
Na podstawie doświadczeń wyciągniętych z Szajowozu jak i innych przedsięwzięć, SKNTP13 jest w trakcie realizacji jednego z najbardziej ambitnych projektów – lekkiego samochodu rajdowego typu buggy wzorowanego na Arielu Nomadzie. Nadwozie zostało stworzone zupełnie od nowa w postaci przestrzennej rurowej ramy. Aby zapewnić jak najlepszą trakcję i właściwości terenowe zupełnie od podstaw zaprojektowano układ niezależnego zawieszenia. Sercem auta będzie dwulitrowa, uturbiona jednostka typu H z Saaba, która posiada duży potencjał pod przyszłe modyfikacje. Wymiana turbiny, większy intercooler, zmiana mapy, specjalny układ wydechowy i szereg innych modyfikacji pozwolą uzyskać moc rzędu 250-300 koni, co w połączeniu z masą około 1 tony będzie czyniło z tego projektu istnego szatana i pogromcę odcinków specjalnych. W przeciwieństwie do Szajowozu, tutaj jest miejsce na dwie osoby – kierowcę i pilota. Ponieważ buggy będzie projektem naukowym, poza osprzętem rajdowym przewiduje się również montaż aparatury pomiarowej, dzięki której będzie można uzyskiwać jeszcze lepsze wyniki.
Nie tylko samochody
Pod skrzydłami SKNTP13 rozwija się również grupa – Moto3 Factory. Działalność zaczynają z rozmachem, ponieważ rzucają wyzwanie zawodowym zespołom wyścigowym.
Głównym celem projektu jest zbudowanie jeżdżącego prototypu motocykla do końca bieżącego roku i udział we wszystkich wyścigach w Pucharze Polski klasy Open Moto3 w sezonie 2017.
Zespół wyróżnia się tym, że nie chce kupować gotowej maszyny szosowej i przerabiać ją pod warunki torowe. Studenci chcą samodzielnie zaprojektować i wykonać poszczególne elementy. Dzięki temu, uzyskają pełną możliwość regulacji motocykla aby dostosować go pod wymogi oraz indywidualny styl jazdy ich kierowcy – Oscara Kubickiego. Silnik będzie pochodził z Hondy CBR250R ze względu na najlepszy stosunek ceny do jakości. Potencjał na modyfikacje jest dość duży, ponieważ posiada on w pełni sterowany wtrysk bezpośredni, elektroniczny zapłon i dość niski stopień sprężania, które w połączeniu z modyfikacją układu dolotowego, wydechowego, regulowanym zawieszeniem przednim oraz regulowaną geometrią ramy pozwolą uzyskać osiągi i wyniki na bardzo wysokim poziomie. Pomimo tego, że istnieją od niedawna już zdążyli nawiązać współpracę z profesjonalnymi zespołami wyścigowymi (LRP Poland) oraz uzyskać wsparcie czołowych producentów części motocyklowych (WP Performance)
„Dokładnie wiadomo, kiedy ludzie zaczęli się ścigać: gdy tylko zbudowali drugi samochód”
-Richard Petty
Rajdy, czyli wisienka na torcie działalności koła SKNTP13. Ich organizacją zajmują się już od 9 lat a dzięki nabytemu przez ten czas doświadczeniu wynoszą studenckie eventy wyścigowe na zupełnie nowy poziom o czym może świadczyć rezygnacja z pomocy Automobilklubu. To dzięki nim dają możliwość studentom zaznania radości z obcowania z najdzikszą i nieskalaną ekonomią oraz ekologią formą motoryzacji. Wszystko to w akompaniamencie ryczących wydechów, zapachu benzyny i kłębach dymu z opon ale jednocześnie w pełni bezpiecznie i profesjonalnie. W tym sezonie przygotowywany jest cały cykl rajdów Studenckich Mistrzostw Samochodowych PWr: wiosenny, letni, jesienny i zimowy. Najbliższy, o puchar JM Rektora Politechniki Wrocławskiej, odbędzie się już 15 maja na zamkniętym torze przy ulicy rakietowej. Pewnie myślisz „pojechałbym, ale przecież nie mam rajdówki”.
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość – jedyne czego potrzebujesz to sprawny samochód i wola walki! W zawodach startuje średnio 50 załóg (kierowca+pilot, choć ten drugi nie zawsze jest wymagany) podzielonych na klasy według pojemności skokowej silnika samochodu. Podział ten wynika z różnic w osiągach i zapewnia emocjonującą rywalizację wewnątrz grupy, więc nawet jeżdżąc Lupo 1.0 masz szansę na wygraną!
Jeśli jesteś fanem motoryzacji i uważasz, że świetnie prowadzisz samochód, lub po prostu chcesz sprawdzić się na tle innych to nie może Cię tam zabraknąć!
autor: Jacek Natkański